Salvador Dali Le Roy Soleil Homme- Elegancki fougere

Azzaro Pour Homme
Le Roy Soleil Homme jest tragicznie niedocenianym spóźnialskim graczem w świeże fougere z lat dziewięćdziesiątych. Większość najlepszych przykładów tego gatunku została już wydana, a styl spłynął do marek drogeryjnych, takich jak Coty i American Crew. Nasuwa się wniosek, że ​​​​nie był wystarczająco specjalny dla tych, którzy chcieli być na czasie z najnowszymi gourmandami i aromatami ozonowymi lub w łasce branżowych degustatorów, którzy już przeszli do rodzącego się fenomenu perfum niszowych. Jednak Parfums Salvador Dali i tak nigdy nie rywalizował z dużymi chłopcami, takimi jak Chanel czy Dior. Był mniej więcej tak niszowy, jak można było mieć budżet na poziomie domu projektowego, dzięki dziwacznym surrealistycznym stylizacjom nieżyjącego imiennika artysty, który założył markę zaledwie kilka lat przed śmiercią. Salvador Dali Pour Homme był mrocznym, gotyckim dandysowym, kwiatowym arcydziełem, skomponowanym przez młodego Thierry’ego Wassera, który wciąż przykuwa uwagę. Podczas gdy pośmiertna kontynuacja Salvador (1991) była mieszanką starych trików stworzonych częściowo przez Gerarda Anthony’ego i wydanych dla głuchych uszu.

Dla każdego, kto zna się na perfumiarstwie, Anthony jest często niedocenianym mistrzem formy fougere. Skomponował zarówno klasyczne Azzaro Pour Homme, jak i świeże fougere Paco Rabanne XS Pour Homme, więc przyniósł mu możliwość powrotu do robienia tego, co robi najlepiej. Był solidnym posunięciem dla Salvadora Dali, jeśli trochę spóźnił się na czas. Fantazyjne opakowanie Le Roy Soleil Homme doskonale zapowiada złożoność zawartego w nim zapachu. A gdyby te perfumy pojawiły się na początku lat 90. zamiast Salvador, dom mógł odnieść przełomowy sukces, a nie zapach, który miał łagodny sukces wystarczający dla flankera ponad dekadę później. I niestety od lat żyje w koszach dyskontowych. Głównym tematem Le Roy Soleil jest świeży fougere nasycony zarówno oczyszczonymi elementami fryzjerskimi popularnymi w tym gatunku, owocowymi aspektami uwzględnianymi w wariantach stylu skierowanych do młodzieży, a także bardziej kwiecista złożoność przypominająca dandysa. Ta rozszerzona i ekstrawagancka konstrukcja prowadzi do świeżego doświadczenia fougere, które jest zaskakująco wyrafinowane i wcale nie nudne jak na gatunek znany z beżowych tendencji w rozwoju.

Le Roy Soleil otwiera się z oczekiwanej miękkiej i świeżej odmiany, z bergamotką niosącą wysoko lawendową nutę i owocowymi tonami papai i rabarbaru. Nasuwa się odrobina Liz Claiborne Curve for Men, ale nie tworzy to mięśnia osobowości perfum, ponieważ wszystko zaczyna wysycha w kwiatowo-korzennym sercu. Cudowny różany i jaśminowy blask hedione otacza rześką miętową nutę geranium, z cynamonem i palisandrem, które dodają ciała. Wyobraź sobie XS Pour Homme przesiąknięty kawałkami Caron Le 3eme Homme i jesteś całkiem bliski tonu nowoczesnego stepującego cylindra i laski Freda Astaire’a, ale na tym się nie kończy. Wanilia, bursztyn i paczula dodatkowo wygładzają i ocieplają zapach, doprowadzając ostatnią fazę do dojrzałego wykończenia obok oczekiwanego jasnego mchu dębowego i fasoli tonki. Le Roy Soleil Homme nigdy nie staje się ciężki, jak czasami może być półorientalny klimat Le 3eme Homme, ze względu na nałożenie tego wszystkiego na czyste piżmo i suchy cedr, by zachować konwencję lat 90. Rezultatem jest wibrujący, półsłodki i rozproszony fougere, który nie znika całkowicie i nie oddziela się w nudną ścianę z geranium i drzewno bursztynowego piżma, jak wiele mniejszych odmian tego okresu.

Używaj tej kompozycji do noszenia na dzień za każdym razem, gdy chciałbyś użyć innego przykładu z tego głównego gatunku męskich perfum z lat 90., dlatego że zostały stworzone do celów ogólnych. I rzeczywiście niektóre panie mogą polubić je również ze względu na owocowo-kwiatowy rozwój, który jest częścią gobelinu. Le Roy Soleil Homme nie jest wystarczająco mocny na zimną pogodę i może lekko dusić się w dużej wilgotności dzięki wanilii, ale w przeciwnym razie niebo jest granicą. W rzeczywistości jest po prostu pięknym, ale na wpół zaniedbanym świeżym fougere, atrakcyjnym tylko dla tych, którzy szukają nieoszlifowanych diamentów w okresie historii perfum, oczernianej przez kolekcjonerów vintage i niszowych snobów, jako powód do dawania w głównym nurcie. Jego produkcja nie została przerwana w szczytowym okresie popularności ze względu na zmianę właściciela domu, jak w przypadku mężczyzn Gucci z tego okresu. Nie jest szczególnie trudny, jak materiał, który wydał Thierry Mugler, i nigdy nie stał się ulubieńcem żadnych współczesnych wpływowych osób w internetowej społeczności perfumeryjnej lata później, więc nie zdobędziesz żadnych punktów ekstra, nosząc go. Le Roy Homme to tylko populistyczny styl z dziwnie niszowym poziomem wyrafinowania. Przepakowane jako perfumy unisex i podniesione w koncentracji, mogły z łatwością sprzedawać się w XXI wieku. Niestety w swoim czasie był to wschód słońca przesłonięty chmurą klonów. Uzyskanie próbek może być trudne, chyba że kupisz flakon mini. Ale każdy, kto interesuje się takimi rzeczami jak Creed Viking lub Geranium Pour Monsieur autorstwa Editions de Parfums Frederic Malle musi poznać Le Roy Soleil, ponieważ jest to dość charakterystyczny, elegancki, ale wciąż przyjazny i przystępny zasięg, o którym nigdy nie wiedziałeś, że istnieje.